Dzieci na pokładzie,  Jachtowe życie,  Na żagle z dziećmi,  Patenty Żeglarskie,  Pozytywny poranek,  Żeglowanie z dziećmi,  Życie na wodzie

Żeglarz Jachtowy

Patent Żeglarza Jachtowego zdobyty

Właśnie minęło dziesięć, bardzo intensywnych dni kursu na Zalewie Zegrzyńskim. Ida spłynęła dzisiaj z jeziora ze zdanym egzaminem praktycznym i zdobytymi uprawnieniami Żeglarza Jachtowego. Duma nas rozpiera! Egzamin  był bardzo trudny i składał się z dwóch części teoretycznej i praktycznej. Teorię kursanci przerabiali praktycznie sami, gdyż poza jednym dniem szkolenia on-line wiedza była przekazywana głównie w praktyce. 

Uprawnienia już od 14 roku życia

Od początku czerwca grupa ok 60 osób  spotykała się co weekend (łącznie z Bożym Ciałem 4 dni)  w Marinie Diana lub w Ośrodku Promenada. Zostali podzieleni na wachty po 5 osób. W każdej wachcie Instruktor. Kurs zorganizowany przez Sztorm Grupę był dla każdego, kto skończył 14 lat. Młodzież w tym wieku była jednak w mniejszości. Uczestnikami kursu na Żeglarza Jachtowego byli głównie 20-30 latkowie, chociaż zdarzali się ludzie również i w naszym wieku :-). 

Mimo początkowego, lekkiego chaosu i dość dużych zmian personalnych udało się ustalić jednego instruktora do stałej wachty.  Prowadził on grupę  co sobotę i niedzielę od godziny 09.00 do 17.30-18.00. Wyobraźcie sobie tyle godzin na wodzie, niezależnie od pogody. Czas jednak upływał szybko na poznawaniu budowy jachtu, wykonywaniu podstawowych manewrów na żaglach i na silniku. 

Zmęczenie i satysfakcja

Ida po każdych zajęciach wracała zmęczona ale zadowolona, gdyż poza nauką zawsze coś ciekawego się działo, nie brakowało zabawnych sytuacji i śmiechu na pokładzie. Trenowali manewry człowiek za burtą i podchodzenie do człowieka. Rolę biedaka, który opuścił jacht nie z własnej woli pełniła na tych manewrach podkowa ratunkowa. Zwroty przez sztag, przez rufę, stawanie w dryf to kolejne umiejętności, które nabywali podczas spotkań na wodzie. Do tego odchodzenie i odchodzenie od nabrzeża, cumowanie, praca na silniku. Dużo nowych słów, poleceń. Przede wszystkim jednak odkrycie siebie w nowej roli, osoby rozdzielającej te wszystkie zadania i nauka panowania nad całym jachtem i załogą. 

Egzamin na Żeglarza Jachtowego

Kurs na Żeglarza Jachtowego organizowany przez Sztorm Grupę zakończony był egzaminem teoretycznym i praktycznym. Teoria składała się z 75 pytań testowych,  można było pomylić się tylko w 10. Czyli minimalna ilość zaliczonych pytań to 65 prawidłowych odpowiedzi. Po tych stresujących 2 godzinach, które miały miejsce w części konferencyjnej Promenady przejechaliśmy do Marina Diana na egzamin praktyczny.  Każda wachta dostała swojego Egzaminatora z Polskiego Związku Żeglarskiego i ruszyła z nim na wodę. Wiało 3B, momentami ze szkwałami do 4B. Było to dobre to większości manewrów i Egzaminator nie marnował wiatru. Egzamin trwał prawie 2 godziny, obserwowaliśmy z wielkim napięciem wszystkie podejścia do człowieka za burtą, wszystkie zwroty i halsy. Ściskaliśmy sobie dłonie i przeżywaliśmy emocje myślę, niemniej niż sami załoganci :-). W końcu ok 13.30 jacht typu Raptor dobił do kei z Idą za sterami i obsługującą silnik. Egzamin się zakończył. Jeszcze chwila omówienia i wypełnienia kart egzaminacyjnych i pełna szczęścia podeszła do nas z wiadomością: ZDAŁAM!!!!

Złap wiatr w żagle

Sztorm Grupa kieruje się znaną i lubianą przez mnie maksymą:  Mark Twain napisał:  “Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj” My dodamy od siebie: Nigdy nie jest za późno by zacząć żeglować. Zawsze jest odpowiednia chwila. Życie to przygoda, trzeba tylko zacząć żyć!”       A my jesteśmy szczęśliwi, że mamy kolejnego żeglarza z patentem na pokładzie! 

Magdalena Banasik 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *